Kotlety jaglane z czarnym sezamem

Kaszę jaglaną spożywam nałogowo. Dziś wystąpiła w odsłonie typowo obiadowej. Kotlety pozornie podobne do tych z ryżu brązowego. Pozornie, bo ze składników pokrywa się jedynie panierka i dodatek lnu mielonego. Mimo niemal identycznego wyglądu, są zupełnie inne smakowo. Świetnie smakują ze świeżymi warzywami i sosami na bazie jogurtu naturalnego.

Ostatnio testuję w kuchni czarny sezam. Trafił nawet do zielonego koktajlu, co okazało się spektakularną porażką, mimo że biały sezam sprawdza się jako dodatek do "szejka" doskonale.  W kotletach zdał egzamin bez zarzutu.

Składniki (na około 25 niedużych kotlecików):

3 torebki kaszy jaglanej
5 cebul dymek ze szczypiorem
3 łyżki czarnego sezamu
3 łyżki lnu mielonego
2 łyżki otrąb gryczanych
4 łyżki oleju sezamowego
duży pęczek natki pietruszki
sól, pieprz, kurkuma
mąka z amarantusa
olej do smażenia (u mnie - olej z ryżu)

Gotujemy kaszę. Natkę pietruszki i dymkę siekamy. Do odsączonej kaszy dodajemy posiekaną zieleninę i pozostałe składniki i blenderujemy. Nie musimy uzyskać idealnie gładkiej masy, blenderujemy do czasu aż wszystko ładnie się ze sobą wymiesza. Formujemy nieduże kotleciki, obtaczamy w mące amarantusowej i smażymy  chwilę po każdej stronie. Smacznego! Kotleciki dobre są również na zimno - np. do kanapek.

4 komentarze:

  1. Pomijam, że pewnie pyszne i zdrowe, ale na zdjęciu wyglądają po prostu obłędnie! Mimo pory cieknie mi ślinka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię je podane - jak na zdjęciu - na takich "wężach" z suroej marchewki, bo wygląda fajnie a i smakowo się komponuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie się kupuje ten czarny sezam? nie widziałam nigdy. A do takich kotletów z kaszy przymierzam się już od jakiegoś czasu ale zawsze mi się wydaje że to za dużo roboty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, z opóźnieniem zobaczyłam Twój komentarz. Czarny sezam kupiłam w Biedronce, ale chyba nie jest tam dostępny w stałej sprzedaży. Można kupić w sklepach z azjatycką żywnością, sklepach typu "kuchnie świata", internecie :-) Musze przyuważyć, czy w supermarketach jest, ale pewnie tak.

      Usuń